Snieg nie przestawal padac, kiedy ukladalam ksiazki i sortowalam ubrania. Pomyslalam wtedy, ze zapewne przez najblizszy rok nie bedzie tak zimno.
I pieknie.
I mimo, ze powinnam zaczac sie pakowac (niebawem znowu sie przeprowadzam) i organizowac swoje sprawy, to postanowilam szybko zalozyc kurtke i buty i wziac ze soba telefon, zeby uwiecznic 'moj maly Krakow.'
I oto efekty.
Spokojnego wieczoru,
M.
1 comment:
pięknie tam, w tym Twoim małym Krakowie ;)
Post a Comment